Qba Live 2022

Szanowni Państwo,

Pandemia utrudnia nam życie już od ponad półtora roku. Mamy jednak nadzieje, że przyszły rok będzie rokiem, kiedy wreszcie uda się zorganizować Qba Live, tym razem już 2022. Plan na dziś jest taki, aby był to jednak nie czerwiec, ale raczej wrzesień, aby było to w Auli LO, aby oprócz koncertu był także festiwal. Które z tych planów uda się zrealizować, pokaże najbliższa przyszłość. Miejmy nadzieję, że wszystkie.

Na razie piszemy regulamin festiwalu, mamy potwierdzenia uczestnictwa w jury osób, które takie deklaracje złożyły jeszcze przed pandemią, razem z Krzysztofem Buczyńskim i Adamem Antasem rozpoczęliśmy próby, aby zagrać stare utwory, w taki czy inny sposób związane z Kubą Walterem… Dołączył do nas Kuba Jatczak, była Dorota Korolewicz, więc mamy nadzieję, że krąg osób, które zechcą się w Qba Live zaangażować będzie się poszerzał. Pewnie nie uda się znów zgromadzić naraz na scenie tak szerokiej grupy osób, jak ostatnio, bo to jednak wymaga wielu prób, na których wszyscy w tym samym miejscu i czasie muszą się spotykać, ale wierzę, że znajdziemy formułę, w której wszyscy, którzy  tylko zechcą, wystąpią na Qba Live. Dlatego też wszystkich którzy chcieliby się zaangażować (muzycznie, organizacyjnie, finansowo) serdecznie zapraszam i czekam na kontakt (Facebook, jatczak@jatczak.pl czy w jakikolwiek inny sposób).

Oczywiście będziemy pisać o tym, co już udało nam się zrobić, kto będzie w jury, jak przebiegają przygotowania, gdzie się spotkamy, kiedy itd. I mam nadzieję, że będzie o czym pisać, to znaczy, że tym razem już Qba Live się odbędzie, że będziemy mogli liczyć na zaangażowanie i wsparcie osób, które już raz z nami były, ale że być może pojawią się także nowe osoby, że uda się zorganizować coś, do czego będzie się chciało wracać i o czym będzie się chciało pamiętać.

A wszystko to dzięki iskierce, jaką stał się Kuba Walter. I dlatego, że tak szybko poleciał, tam gdzie jego sny. Cóż, może jednak sami nie spieszmy się z odlatywaniem, ale wspominajmy z radością tych, którzy polecieli

Jarosław Jatczak